Przewidywania Euroligi – Sezon Zasadniczy 2024-25
Sezon 2024-25 Euroligi rozpocznie się 3 października i będą w nim występować prawie wszystkie te same drużyny, co w zeszłym roku. Zamiast Valencii, która przenosi się do EuroCup, pojawi się inna francuska drużyna, Paris Basketball.
W nadchodzącym sezonie nie przewiduje się żadnych zmian. 18 drużyn będzie nadal rywalizować, 6 zakwalifikuje się do Top 8, a drużyny z miejsc 7-10 zagrają w fazie Play-in.
Jak zawsze, latem czeka nas spory ruch zawodników. Prawie dwudziestu nowych debiutantów pochodzi z NBA, a w Pireusie zobaczymy także byłego MVP Euroligi Sashę Vezenkova.
Poniżej wybraliśmy zakłady długoterminowe o największej wartości. Korzystając z rynków zakładów head-to-head na drużyny Euroligi, omówimy, dlaczego warto wybrać konkretną opcję i przeanalizujemy różne drużyny w tych prognozach Euroligi.
Panathinaikos Zakończy Rozgrywki Wyżej niż Real Madryt @ 1.70
Zacznijmy od zeszłorocznych finalistów. Mistrzowie Panathinaikos wykonali świetną robotę latem, nie tylko utrzymując trzon, ale także wzmacniając się.
Najpierw przybył Lorenzo Brown, co da dodatkowy odpoczynek Kostasowi Sloukasowi, a następnie udało im się wzmocnić pierwszą linię, co da dodatkowy odpoczynek Mathiasowi Lessortowi. Francuza zastąpił Turek Omer Yurtseven. Do tego doszedł Cedi Osman, który spędził kilka lat w NBA.
O ile mistrzowie zrobili krok naprzód, transfery Realu Madryt były rozczarowujące. Pożegnano się z dwoma weteranami, Sergio Rodriguezem i Rudym Fernandezem, którzy przeszli na emeryturę, a także Fabienem Causeurem; Vincent Poirier, który wyglądał dobrze, odszedł do Anadolu Efes, a Guerschon Yabusele wrócił do NBA.
W ich miejsce pozyskano Andresa Feliza, Xaviera Rathana-Mayesa, Usmana Garubę i Serge’a Ibakę. Są to solidne nazwiska dla większości drużyn Euroligi, ale nie dla Realu Madryt.
Grecki gigant stoi w obliczu nowego sezonu z wyjątkowo głębokim składem, silnymi indywidualnymi graczami i wysokiej klasy pomocnikami, którzy byliby jednymi z liderów w klubach niższego szczebla. Tymczasem wydaje się, że Real Madryt zrobił krok w tył.
Biorąc pod uwagę fakt, że inne drużyny weszły na wyższy poziom (Olympiakos, Fenerbahce, FC Barcelona), dominacja Madrytu w sezonie zasadniczym powinna się skończyć i nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Real Madryt nie znalazł się w pierwszej czwórce po 34 meczach.
Anadolu Efes, trenowany przez Ergina Atamana, chciał wyluzować w sezonie zasadniczym i podkręcić tempo w playoffach. Jednak w środowisku Panathinaikosu trudno to sobie wyobrazić.
Ten rodzaj wsparcia zapobiegnie porażkom w sezonie, a niezwykle głęboki skład powinien pozwolić uniknąć wybojów w przypadku kontuzji któregoś z graczy. Panathinaikos jest prawdziwym faworytem do zwycięstwa w sezonie zasadniczym i dlatego koszykarskie firmy bukmacherskie typują go na wyższym miejscu niż Real Madryt.
Żalgiris Zakończy Rozgrywki Wyżej niż Maccabi @ 1.85
Skoro poznaliśmy już finalistów Euroligi, przyjrzyjmy się szansom jedynej litewskiej drużyny w Eurolidze. W Kownie zaszło wiele zmian, ale są one optymistyczne.
Z drużyną pożegnali się Keenan Evans, Daniel Lavrinovic, Karol Lukošiūnas, Demetre Rivers, Edmond Sumner, Rolands Šmits i Kevarrius Hayes. Zastąpili ich Sylvain Francisco, Tyrone Wallace, Ignas Brazdeikis, Deividas Sirvydis, Matt Michell, Alen Smailagič i Bryant Dunston.
Keenan Evans jest jedynym, który wygląda solidniej niż pozostali, ale wszyscy inni nowi zawodnicy wyglądają na krok naprzód.
Roland Schmits nie znalazł miejsca u boku Andrei Trinchieriego, więc nie jest to tak duża strata, jak mogłoby się wydawać. Żalgiris będzie miał w tym roku wyjątkowo szeroką rotację, co powinno pozwolić im utrzymać wysokie tempo przez cały rok.
Maccabi czeka trudny sezon. Latem odeszli wszyscy kluczowi gracze – Wade Baldwin IV i Bonzie Colson do Fenerbahce, Lorenzo Brown do Panathinaikosu, James Webb II, Josh Nebo i Joe Thomasson.
Wszystkich zastąpili nowi gracze – Rokas Jokubaitis, Jordan Loyd, Levi Randolph, Jaylen Hoard, Will Rayman i Wenyen Gabriel.
Nie są to nazwiska na poziomie drużyny z Top 8 – to silni, przeciętni gracze, którzy mogą być dobrymi pomocnikami, ale trudno sobie wyobrazić, jak Rokas Jokubaitis i Jordan Loyd mogą zastąpić duet Lorenzo Brown i Wade Baldwin IV.
Ponadto Maccabi wciąż nie może grać w Tel Awiwie. Drużyna bez własnej publiczności będzie musiała nadal cierpieć grając w pustej hali, gdzie rywale nie będą czuli się jak na wyjeździe.
Jeśli w zeszłym roku drużyna pokazała wielki indywidualny talent, w tym roku będzie musiała pokazać wysoki poziom gry zespołowej, w przeciwnym razie będzie wiele porażek. Warto zwrócić uwagę na kursy na stronach bukmacherskich, ponieważ Maccabi jest zbyt wysoko oceniane ze względu na zeszłoroczny wynik.
Fenerbahce Zakończy Rozgrywki Wyżej niż Real Madryt @ 2.10
Rozmawialiśmy już o Realu Madryt; teraz przyjrzyjmy się bliżej Fenerbahce, trenowanemu przez Šarūnasa Jasikevičiusa. Litwin objął stery w zeszłym roku w połowie sezonu i nie miał zbyt wiele czasu na wprowadzenie jakichkolwiek zmian w drużynie, ale lato było solidne.
Do zeszłorocznej drużyny Final Four dołączył duet Maccabi Wade Baldwin IV i Bonzie Colson, powrót Artursa Žagarsa oraz nabytki Devon Hall, Nicolo Melli, Khem Birch i Boban Marjanovic.
Drużyna jest teraz bez Nicka Calathesa, Nate’a Sestiny, Johnathana Motleya, Amine Noua, Sehmusa Hazera, Tylera Dorseya, Yam Madara, Georgiosa Papagiannisa i Raula Neto.
W tym roku Šarūnas Jasikevičius będzie miał wyjątkowo szeroką rotację, z Bonzie Colsonem, Dyshawnem Pierre’em, Tarikiem Biberovičem, Nigelem Hayesem-Davisem i Marko Guduriciem w samej tylko linii ataku.
W składzie znajdują się indywidualne talenty, które mogą przesądzić o wyniku meczu: Scottie Wilbekin i Wade Baldwin IV. Linia frontu również została wzmocniona i będzie zawierać różnych środkowych napastników, dzięki czemu Jasikevičius będzie gotowy na każdego przeciwnika w Eurolidze.
Fenerbahce było jedną z najlepszych drużyn u siebie w zeszłym sezonie; tego samego można oczekiwać w tym roku. Druga połowa sezonu przyniosła solidniejszy start na wyjazdach i możemy spodziewać się znacznie lepszego bilansu w sezonie 2024-25.
Chociaż nowi zawodnicy muszą się zaaklimatyzować, można spojrzeć wstecz na FC Barcelonę Šarūnasa Jasikevičiusa, która dominowała w sezonie zasadniczym. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Fenerbahce walczyło o pierwsze miejsce.
Widzimy Real Madryt poza pierwszą trójką, a może nawet pierwszą czwórką, więc szanse na wyższe miejsce Fenerbahce są warte ryzyka.
Jeśli lubisz NBA, sprawdź nasze prognozy sezonu zasadniczego NBA 2024-25.
Olympiakos Zakończy Rozgrywki Wyżej niż Real Madryt @ 1.70
Obstawianie trzech drużyn, które zakończą rozgrywki wyżej niż Real Madryt, może być ryzykowne, ponieważ może być wiele nieudanych zakładów, jeśli przewidywania okażą się błędne. Ważne jest jednak, aby nie tracić z oczu faktu, że Real Madryt ma przed sobą bardzo trudny rok.
Główni rywale poczynili ogromne postępy, a zakłady są kuszące. Według bukmacherów Real Madryt powinien zająć trzecie miejsce, za Panathinaikosem i Olympiakosem.
Jednak widzimy również Fenerbahce w pierwszej trójce, co pozostawia madrycki klub co najmniej na czwartym miejscu, co jest dalekie od gwarantowanego. Jeśli zakład na Fenerbahce wydaje się ryzykowny, Olympiakos kończący wyżej niż Real wydaje się najlepszą opcją.
Głównymi tego powodami są niezwykle długi skład, powrót Sashy Vezenkova, wieloletnia współpraca z tym samym trenerem oraz utrzymujące się trendy.
Olympiakos latem pożegnał się z Isaiahem Canaanem, Lukiem Sikmą, Ignasem Brazdeikisem i Michalisem Lountzisem. Zastąpili ich kontuzjowani Keenan Evans, Luca Vildoza, Evan Fournier, Tyler Dorsey i Sasha Vezenkov.
Jeśli Evans będzie zdrowy, możemy powiedzieć, że mamy prawie nową wyjściową piątkę, plus Alec Peters, Thomas Walkup, Kostas Papanikolaou i inni.
Olympiakos rozpoczyna sezon z kontuzjowanym Nikolą Milutinovem, ale Moustapha Fall, Moses Wright i Filip Petrusev wciąż są w pierwszej linii. Georgios Bartzokas będzie kontynuował grę piątką i będzie mógł rotować zawodnikami jak w hokeju na lodzie.
Tak szeroki skład uchroni przed kontuzjami. Olympiakos prawie nigdy nie przegrywa u siebie, a ten talent pomoże im odnieść wystarczającą liczbę zwycięstw na wyjeździe.
Anadolu Efes Skończy Wyżej niż Crvena Zvezda @ 1.70
Anadolu Efes nie przeżywa najlepszych czasów, ale wita sezon 2024-25 ze stosunkowo pozytywnym nastawieniem.
Odeszli Will Clyburn, Tibor Pleiss, Mike Daum, Tyrique Jones i Erten Gazi, ale nowi są solidni – Vincent Poirier, Roland Šmits oraz duet NBA Jordan Nwora i Stanley Johnson. Nwora może być jednym z najbardziej zaskakujących graczy w tym sezonie.
Nie dokonano zbyt wielu zmian, ale mając w składzie Shane’a Larkina, Dariusa Thompsona, Elijaha Bryanta i Rodriguesa Beauboisa niewiele można zmienić.
Pytania możemy mieć do trenera Tomislava Mijatovicia. W zeszłym roku pojawiły się plotki, że trener może opuścić stanowisko, ale sezon zakończył całkiem solidnie.
Gdyby nie niefortunna porażka w play-in przeciwko Virtusowi, istniała duża szansa na zobaczenie Anadolu Efes w play-offach. To właśnie tam spodziewamy się zobaczyć drużynę w tym roku.
Crvena Zvezda dokonała wielu zmian przed poprzednim sezonem, kupiła więcej zawodników niż było to potrzebne i miała bardzo wysokie ambicje, ale ostatecznie zajęła dopiero 16. miejsce. Latem z klubem pożegnali się Trey Thompkins, Javonte Smart, Mike Tobey, Freddie Gillespie, Adam Hanga i Marko Simonovic.
Ich miejsce zajęli Codi Miller-McIntyre, Isaiah Cannan, Nikola Kalinic i Mike Daum. Nowe nabytki nie wydają się być cudem, by drużyna nagle awansowała z 16. miejsca do Top 8.
Mało prawdopodobne, aby Crvena Zvezda ponownie zakończyła sezon z 11 zwycięstwami; powinno to być nieco więcej, około 15-17, ale Anadolu Efes zakończył poprzedni sezon z 17 zwycięstwami i jest duża szansa, że tegoroczny wynik będzie lepszy.
Kurs jest wart uwagi, bo letnia praca Crveny Zvezdy nie jest przekonująca.
Żalgiris Skończy Wyżej niż Crvena Zvezda @ 2.20
Dla tych, którzy chcą wyższych kursów i większego ryzyka, warto zauważyć, że Żalgiris zakończy rozgrywki wyżej niż Crvena Zvezda. Omówiliśmy już obie drużyny; w poprzednim sezonie Żalgiris miał 14 zwycięstw, a Crvena Zvezda 11.
Oba kluby będą w tym roku walczyć o play-in, ale praca wykonana latem w Kownie wygląda znacznie solidniej niż w Belgradzie.
Głęboka rotacja Crveny Zvezdy, z wieloma zawodnikami na podobnym poziomie, nie jest przekonująca. Codi Miller-McIntyre może być jednym z liderów, ale nie jest zawodnikiem, który w pojedynkę może poprowadzić zespół na szczyt.
Real Madryt Zakończy Rozgrywki Wyżej niż AS Monaco @ 1.60
Chociaż wybraliśmy trzy drużyny, które potencjalnie zakończą rozgrywki powyżej Realu Madryt, wybieramy klub z Madrytu, który zakończy rozgrywki powyżej AS Monaco.
Ostatni sezon miał należeć do Monaco – Euroliga była dość słaba, tylko Real Madryt był wyraźnym faworytem, ale AS Monaco nie mogło pokonać Fenerbahce i wydawało się, że uderzyło w ścianę.
Lato nie przyniosło prawie żadnych zmian – z drużyną pożegnali się Kemba Walker, Yakuba Outarra, Jordan Loyd, John Brown i Donta Hall. Nick Calathes, Juhann Begarin, Furkan Korkmaz, Vitto Brown i Georgios Papagiannis przybyli do Monako.
Trzon drużyny został zachowany, ale czy jest ona w stanie wygrywać w całym sezonie? Mike James jest obecnie kontuzjowany i nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Amerykanina, ale w każdym razie opuścił on już pre-season.
F. Korkmaz to solidny zmiennik dla J. Loyda, ale pozyskanie N. Calathesa to duży znak zapytania – zespół ma już wielu słabych strzelców. Próbowali dopasować Elie Okobo i Mike’a Jamesa do linii defensywnej, a teraz muszą dać trochę czasu N. Calathesowi.
Kwestie pierwszej linii, Donatasa Motiejunasa i Georgiosa Papagiannisa, są podobne; Mam Jaiteh nie był graczem rotacyjnym, podczas gdy Donta Hall wnosił do gry dużo energii.
Jest duża szansa, że Monaco czeka bardzo trudny sezon i latem dojdzie do zmian. Real Madryt powinien nadal trzymać się co najmniej czwartego miejsca, podczas gdy nie byłoby zaskoczeniem, gdyby AS Monaco było na skraju play-in na 7-9 miejscu.
Partizan Skończy Wyżej niż EA7 Emporio Armani @ 1.75
To jeden z bardziej ekscytujących wyborów, ale jest to bardziej ruch przeciwko EA7 Emporio Armani niż wielka wiara w drużynę Partizana. Klub z Mediolanu rok w rok ma solidny skład, ale dopóki trenerem drużyny będzie Ettore Messina, zwycięstw w tym mieście nie będzie.
Skład jest imponujący – co prawda latem odeszli Shabazz Napier, Devon Hall, Nicolo Melli, Johannes Voigtmann, Alex Poythress, Kyle Hines i Denzel Valentine, ale Nenad Dimitrijevic, Leandro Bolmaro, Armoni Brooks, Fabien Causeur, Zach LeDay, Josh Nebo i David McCormack dali radę. Ponadto w drużynie są Nikola Mirotic i Shavon Shields, więc wszystko wygląda dobrze.
Spójrzmy jednak na ostatnie wyniki Milanu. Dwunaste miejsce w ostatnich dwóch sezonach, w obu przypadkach Partizan był wyżej i raczej nie zanosi się na przerwanie tej passy.
Partizan przeszedł latem proces odnowy, ale zespół ma Zeljko Obradovicia, który wie jak wygrywać w Eurolidze, a nie z najdroższym składem.
P.J. Dozier, Jaleen Smith, Danilo Andjusic, Alen Smailagic, James Nunnally, Frank Kaminsky, Zach LeDay, Kevin Punter, Bruno Caboclo, Aleksa Avramovic, Mateusz Ponitka, Ognjen Jaramaz opuścili Belgrad latem.
W tym roku w składzie pojawią się Iffe Lundberg, Carlik Jones, Frank Ntilikina, Vanja Marinkovic, Duane Washington, Sterling Brown, Isaac Bonga, Aleksej Pokusevski, Isiaha Mike, Brandon Davies i Tyrique Jones.
Drużyna zebrana przez Željko Obradovicia wzbudza znacznie więcej zaufania. Biorąc pod uwagę, jak trudno jest innym drużynom grać w Belgradzie, ale jednocześnie przyjemnością jest być gościem w Mediolanie, Partizan ma pod tym względem dużą przewagę.
Wolimy Partizan i uważamy, że EA7 Emporio Armani, z Messiną w roli trenera, będzie miało kolejny słaby sezon.
Fenerbahce Zakończy Rozgrywki Wyżej niż Partizan @ 1.45
Kurs nie jest wysoki, ale może to być dobry wybór dla tych, którzy szukają gwarantowanej opcji. Ważne jest, aby skorzystać z oferty firm bukmacherskich Euroligi.
Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym Partizan spada po sezonie zasadniczym. Sezon zasadniczy jest tutaj kluczowy. Jeśli obie drużyny dotrą do ósmego finału, seria może potoczyć się w dowolny sposób, ale w 34-meczowym maratonie Fenerbahce ma przewagę nad Partizanem.
Już szóste w zeszłym sezonie, z trzema zwycięstwami od drugiego miejsca, Fenerbahce umocniło swoją pozycję w tym roku i jest potencjalnym zespołem Top 4.
Tymczasem Partizan rozpoczyna sezon całkowicie odnowiony i będzie potrzebował trochę czasu, aby nabrać tempa i prawdopodobnie będzie trudną drużyną do pokonania u siebie, ale będzie miał zbyt mało zwycięstw na wyjeździe, aby móc dorównać Fenerbahce pod względem zwycięstw.
Te przewidywania Euroligi mają jedynie charakter orientacyjny i nie ponosimy odpowiedzialności za Twoje zakłady.
Euroliga to najważniejsze profesjonalne rozgrywki koszykarskie w Europie, w których biorą udział najlepsze drużyny klubowe z całego kontynentu. Działa jako turniej ligowy z sezonem regularnym, play-in, play-offami i Final Four w celu wyłonienia mistrza.
Koszykówkę Euroligi można oglądać na jej oficjalnej stronie, euroleague.tv, a także na lokalnych transmisjach w różnych krajach.
Sezon 2024-25 Euroligi rozpocznie się 3 października.
W Eurolidze jest 18 drużyn.
Faworytem sezonu 2024-25 Euroligi jest Panathinaikos.