Prognoza finału Worlds 2025 w League of Legends

  • 07 lis 2025
    5 min. czytać

Godzina rozpoczęcia: Niedziela, 09.11.2025, 08:00 

Finał Mistrzostw Świata w League of Legends 2025 jest już tutaj. W niedzielę arena w Chengdu będzie gospodarzem historycznego starcia dwóch gigantów koreańskiego e-sportu – T1 i KT Rolster. To finał wyjątkowy nie tylko ze względu na stawkę, ale i na legendarną rywalizację – „Telecom War”, która od ponad dekady definiuje koreańską scenę gamingową.

T1 wchodzi do finału jako broniący tytułu mistrz świata, natomiast KT Rolster celuje w dokończenie jednej z największych historii underdoga w historii tej gry. Obie organizacje rywalizują ze sobą od czasów StarCrafta, a ich pojedynki w League of Legends były równie zacięte. Teraz po raz pierwszy spotykają się na największej scenie świata.

Prognoza: KT Rolster wygra Mapę 1 @2.20

Droga KT do finału była zaskakująca, ale w pełni zasłużona. Zespół rozpoczął mistrzostwa od fazy szwajcarskiej, w której bez problemu pokonał KOI, Secret Whales i Top Esports. W fazie pucharowej kontynuowali dominację, rozbijając CTBC Flying Oyster 3-0 i sensacyjnie eliminując faworytów turnieju – Gen.G – wynikiem 3-1 w półfinale.

Dla T1 droga była znacznie bardziej wyboista. Obrońcy tytułu mieli trudny początek, przegrywając dwa z pierwszych trzech spotkań fazy szwajcarskiej. Jednak jak to często bywało w zespołach Fakera, T1 odnaleźli rytm, gdy znaleźli się pod ścianą, wygrywając decydujące mecze z 100 Thieves i Movistar KOI, co dało im awans do fazy pucharowej.

Od tego momentu zaczęli przypominać dawnych mistrzów. Wymagające zwycięstwo 3-2 nad Anyone’s Legend pokazało ich mentalną siłę, a półfinałowe 3-0 z Top Esports przypomniało, dlaczego T1 to najbardziej utytułowana organizacja w historii League of Legends. Dla T1 to już ósmy występ w finale Worlds – liczba, której nie osiągnął żaden inny zespół.

KT Rolster natomiast przeżywa zupełnie odwrotne emocje. Przez lata pozostawali w cieniu T1, często zbliżając się do wielkich sukcesów tylko po to, by w kluczowych momentach zawieść. Sezon 2025 jest dla nich jak odkupienie – szansa, by wreszcie przełamać narrację, która ciągnie się za nimi od 2015 roku.

Historycznie, ta rywalizacja była jednostronna. Od 2020 roku T1 i KT Rolster spotkali się 31 razy w oficjalnych meczach – T1 wygrało aż 24 z nich. Bilans KT w meczach o stawkę przeciwko T1 jest jeszcze gorszy, co tylko podkreśla, jak trudne zadanie czeka ich w Chengdu.

Jednak aktualna forma KT daje powody do optymizmu. Pod wodzą doświadczonego mid-lanera Gwaka „Bdd” Bo-seonga zespół rozwinął spójną tożsamość opartą na precyzyjnej grze we wczesnej fazie i pewnych teamfightach. W półfinale przeciwko Gen.G KT zaprezentowało niemal perfekcyjną koordynację wokół celów na mapie, pokazując, jak bardzo rozwinęli się taktycznie.

T1 z kolei polega na swoim doświadczeniu i spokoju w kluczowych momentach. Pod wodzą Lee „Fakera” Sang-hyeoka – najbardziej utytułowanego gracza w historii LoL-a – największą bronią T1 jest nie tylko umiejętność, ale też decyzje podejmowane pod presją. Synergia pomiędzy Onerem, Kerią i Gumayusim czyni ich wyjątkowo groźnymi w dłuższych seriach.

Makro T1 od lat uznawane jest za najlepsze na świecie. Ich zdolność do adaptacji w trakcie serii i wprowadzania korekt w strategii pozwoliła im przezwyciężyć niemal każdego rywala. Nawet gdy przegrywają wczesne fazy, potrafią wrócić do gry dzięki lepszej wizji i rotacjom.

W finale do trzech zwycięstw te cechy są kluczowe. Styl KT, agresywny i szybki, może dać im przewagę na początku, ale utrzymanie tego tempa przez całą serię przeciwko tak elastycznemu rywalowi to ogromne wyzwanie. Im dłużej potrwa seria, tym większe szanse będą mieć obrońcy tytułu.

Największą nadzieją KT jest trio PerfecT–Cuzz–Bdd. To właśnie oni stanowili kręgosłup zespołu, a ich współpraca w gankach i walce o obiekty była światowej klasy. W meczu z Gen.G potrafili całkowicie zneutralizować wpływ Chovy’ego, pokazując pewność siebie w starciach z najlepszymi.

Jednak przeciwko T1 margines błędu praktycznie nie istnieje. Oner potrafi zakłócić rytm gry Cuzza już we wczesnej fazie, a ogromna elastyczność Fakera w Fearless Draft daje T1 przewagę strategiczną. Dodając do tego przewagę Gumayusiego w linii i kreatywność Kerii, T1 jest w stanie całkowicie zdominować mapę.

Statystyki potwierdzają ich siłę. T1 utrzymuje 70% współczynnik zwycięstw w tym roku i aż 76% skuteczność w bezpośrednich starciach z KT. Nawet gdy zaczynają słabo, ich zdolność do powrotów w trakcie serii jest niezrównana, co widzieliśmy już w comebacku przeciw Anyone’s Legend.

Droga KT do finału pokazuje jednak, jak bardzo dojrzał ten zespół. Wcześniej brakowało im stabilności, lecz w Chengdu prezentują chłodną egzekucję i zaufanie do siebie nawzajem. Pewne zwycięstwo z Top Esports i imponujące 3-1 z Gen.G udowadniają, że ich potencjał jest najwyższej światowej klasy.

Kluczowe pytanie brzmi, czy potrafią utrzymać ten poziom przeciwko T1. Problemy KT w meczach z tym rywalem często wynikały nie z umiejętności, ale z presji – w decydujących momentach brakowało im spokoju. Finał w niedzielę przetestuje nie tylko ich mechanikę, ale też odporność psychiczną.

KT Rolster - T1.jpg

Aby KT mogło wygrać, muszą zdominować wczesną grę. Ich najlepsza szansa to atak przez górną część mapy, wykorzystując przewagę PerfecTa w linii i agresję Cuzza, by zaburzyć tempo T1. Jeśli uda im się zbudować przewagę i odciąć Fakera oraz Onera od rytmu gry, mogą realnie zagrozić mistrzom.

T1 z kolei skupi się na stabilności i kontroli po 20. minucie. Ich dyscyplina makro i zgranie w teamfightach zwykle osiągają szczyt w środkowej i późnej fazie gry. Pierwsza mapa może paść łupem KT, ale z biegiem serii T1 powinno przejąć inicjatywę.

Ten finał to także zderzenie pokoleń w ramach jednej ligi. Faker i T1 symbolizują „stary porządek” – dominację opartą na doświadczeniu i perfekcji – podczas gdy KT Rolster reprezentuje nową falę talentu i ambicji. Scenariusz pisze się sam, ale ostatecznie tylko jeden zespół zapisze się w historii.

Format Fearless Draft wprowadza dodatkową warstwę strategii. Żaden zespół nie może powtarzać postaci między mapami, co wymaga głębokiej puli bohaterów i elastyczności. T1, z ich historią innowacji, ma tu przewagę, ale KT pokazało w tym turnieju, że potrafi improwizować i zaskakiwać.

Dla kibiców to starcie ma wszystko – historię, emocje i najwyższy poziom e-sportu. Głód zwycięstwa KT nadaje finałowi dramatyzmu, a dążenie T1 do kolejnego tytułu podkreśla ich legendarny status. To nie tylko mecz o mistrzostwo świata, ale kolejny rozdział w jednej z największych rywalizacji w historii e-sportu.

KT Rolster pokazało imponującą koordynację we wczesnych fazach gry, często zaskakując nawet najlepszych rywali agresywnymi draftami i tempem. Ich zdolność do zdobywania pierwszych celów na mapie daje im realną szansę na wygranie pierwszej mapy. Jednak przewaga doświadczenia, elastyczność i spokój T1 w seriach BO5 sprawiają, że to właśnie oni są faworytami do triumfu. Oczekuj, że KT zaskoczy na Mapie 1, ale T1 stopniowo przejmie kontrolę i wygra cały mecz. Ci, którzy chcą postawić mądrze, powinni odwiedzić najlepsze strony bukmacherskie, aby znaleźć najwyższe kursy i bonusy na ten rynek.

Te przewidywania mają charakter orientacyjny i nie ponosimy odpowiedzialności za Twoje zakłady.