Prognoza Ligi Mistrzów UEFA: Arsenal – Bayern Monachium (26-11-2025)

W najbliższą środę, 26 listopada, odbędzie się prawdziwe starcie tytanów. Dwie niepokonane drużyny, Arsenal i Bayern Monachium, sprawdzą, która z nich pozostanie na szczycie tabeli.

Arsenal i Mikel Arteta z roku na rok prezentują się coraz bardziej przekonująco. Po czterech kolejkach Ligi Mistrzów zajmują drugie miejsce dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Bayern, ale pozostają jedyną drużyną, która nie straciła ani jednej bramki.

The Gunners nie mieli problemów z drużynami z puli 2, 3 i 4, ale ich najważniejszym zwycięstwem było pokonanie Atletico Madryt, które jest uważane za część europejskiej elity. Arsenal rozgromił ich 4:0, a teraz ich największym wyzwaniem będzie nadchodzący mecz.

Chociaż Arsenal zaskakująco zremisował z Sunderlandem, w Premier League nadal zajmuje pierwsze miejsce. Z zaledwie 5 straconymi bramkami w 11 meczach ma również najlepszy wynik w obronie.

Bayern Monachium pokazał swoją prawdziwą wartość w ostatniej kolejce. Po przekonujących zwycięstwach nad Chelsea, Pafos i Club Brugge, udał się do Paryża, aby zmierzyć się z broniącym tytułu PSG.

Po świetnej pierwszej połowie prowadził 2:0, ale tuż przed przerwą otrzymał czerwoną kartkę. PSG zdobyło tylko jedną bramkę, dzięki czemu Bayern pozostał na pierwszym miejscu z niesamowitą różnicą bramek +11.

Nic dziwnego, że zajmują pierwsze miejsce w Bundeslidze, mając już 6 punktów przewagi nad RB Leipzig i 7 punktów nad Borussią Dortmund. Bawarczycy grali już z obiema wspomnianymi drużynami, pokonując Leipzig 6:0 i wygrywając z BVB 2:1.

Chociaż dla obu drużyn remis nie byłby złym wynikiem, trudno wyobrazić sobie, aby mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Bayern osiąga obecnie średnią 3,5 gola na mecz i nie ma żadnych ważnych zawodników ofensywnych na liście kontuzjowanych.

Prawdopodobnie najlepszy obrońca Arsenalu, Gabriel Magalhaes, doznał kontuzji podczas meczu reprezentacji, a Sunderland pokazał w ostatni weekend, jak przełamać ich obronę. Dzięki świetnej formie nowych nabytków, Harry’ego Kane’a i Luisa Diaza, jest bardzo prawdopodobne, że Bayern zakończy passę Arsenalu bez straty bramki.

Arsenal tylko raz w tym sezonie nie zdołał trafić do bramki przeciwnika, a biorąc pod uwagę niekonsekwentną obronę Bayernu, my i wiarygodni bukmacherzy spodziewamy się, że obie drużyny strzelą co najmniej po jednym golu.