Zapowiedź i Prognoza Półfinałów Worlds 2025 League of Legends
Mistrzostwa Świata League of Legends 2025 wchodzą w decydującą fazę, a przed nami półfinał, który zapowiada się na prawdziwy hit. Koreańskie T1, dwukrotni obrońcy tytułu, zmierzą się z ostatnią nadzieją Chin – Top Esports. To starcie młodzieńczej agresji i doświadczenia, w którym każdy wybór w drafcie, każdy Baron i każda potyczka może zadecydować o losach całego meczu. Stawka? Część z puli nagród wynoszącej 5 milionów dolarów.
Prognoza: T1 -1.5 Handicap Mapowy @1.72 ✅
Top Esports w ćwierćfinale pokonało G2 Esports 3–1, gasząc ostatnią iskrę europejskich nadziei. Choć Caps momentami błyszczał, to duet 369 i JackeyLove był nie do zatrzymania, rozmontowując obronę G2 z chirurgiczną precyzją. Chiński zespół po raz kolejny pokazał, że potrafi grać na najwyższym poziomie – dominujący early game, agresywne rotacje i perfekcyjne teamfighty czynią z nich groźnego rywala. Dla TES to dopiero czwarty występ na Worlds, a ich najlepszy wynik (3–4 miejsce w 2020 roku) pokazuje, że sukces w półfinale byłby historycznym osiągnięciem.
T1 natomiast przeszło przez prawdziwy rollercoaster w meczu z Anyone’s Legend, wygrywając dopiero po pięciu mapach. Faker ponownie udowodnił, dlaczego nazywany jest twarzą League of Legends – poprowadził drużynę przez chaos, kluczowymi zagraniami odwracając losy serii. Choć Anyone’s Legend zagrało fenomenalnie, to właśnie elastyczność T1 pozwoliła im awansować dalej.
To starcie pokoleń i stylów. TES słynie z wybuchowego early game’u i presji na liniach, podczas gdy T1 opiera się na dyscyplinie w mid game, kontroli mapy i perfekcyjnych decyzjach w końcówkach. Co więcej, T1 od 12 lat nie przegrało z żadnym zespołem z LPL – przewaga mentalna jest więc po stronie Koreańczyków. Choć ich forma w sezonie regularnym i fazie Swiss nie była idealna, to w ćwierćfinale pokazali niezrównaną odporność. Szczególnie czwarta i piąta mapa przeciw Anyone’s Legend były pokazem ich strategicznej przewagi – mimo mniejszej liczby zabójstw kontrolowali mapę, cele i tempo gry.

TES będzie próbowało powtórzyć dominację z ćwierćfinału, wykorzystując siłę 369 na górnej alei i precyzję JackeyLove’a w walkach drużynowych. Kluczem będzie to, czy zdołają przełożyć wczesne prowadzenie na kontrolę mapy, zanim T1 rozpocznie swoje metodyczne rotacje. Ich agresywność i skłonność do ryzyka mogą być problemem dla T1, ale to właśnie takie wyzwania Koreańczycy zazwyczaj potrafią rozwiązać chłodną głową.
Doświadczenie, historyczna dominacja nad LPL oraz perfekcyjna gra wokół celów mapy czynią z T1 faworyta tego pojedynku. TES może urwać jedną mapę, ale T1 dzięki adaptacji, podejmowaniu właściwych decyzji i zimnej krwi powinno sięgnąć po pewne zwycięstwo. Ci, którzy chcą postawić mądrze, powinni odwiedzić najlepsze strony bukmacherskie, aby znaleźć najwyższe kursy i bonusy na ten rynek.
Ten półfinał zapowiada się jako pojedynek stylów, który zdefiniuje tegoroczne Worlds – surowy talent kontra doświadczenie, agresja kontra precyzja. Obie drużyny dadzą z siebie wszystko, ale historia i taktyczna elastyczność T1 przemawiają za tym, że to Koreańczycy wykonają kolejny krok w stronę trzeciego tytułu mistrzowskiego.
Te przewidywania mają charakter orientacyjny i nie ponosimy odpowiedzialności za Twoje zakłady.