Prognoza EuroBasket 2025: Turcja – Polska (09-09-2025)

Turcja przybyła na EuroBasket 2025 z najlepszym składem, jaki mogła mieć. Oprócz gracza NBA Alperena Şengüna, w składzie znalazła się grupa graczy Euroligi: Shane Larkin, Sertac Şanlı, Cedi Osman, Omer Yurtseven i Ercan Osmani. Dołączyli do nich Adem Bona, Kenan Sipahi, Onuralp Bitim i Furkan Korkmaz.

Turcy zasługują na pochwałę nie tylko za to, że w tym roku przywieźli solidną drużynę, ale także za imponującą grę – zwycięstwo w fazie grupowej pokazuje, że są oni pretendentami do medali w tym roku.

W 1/8 finału Turcja zmierzyła się ze Szwecją. Mecz, który rozpoczął się o godz. 12:00 czasu lokalnego, nie przebiegał pomyślnie. Turcja grała słabo w pierwszych dwóch kwartach, zdobywając tylko 37 punktów i przegrywając 5 punktami w połowie meczu.

W drugiej połowie widzieliśmy zupełnie inną drużynę, która zdobyła 48 punktów. Runda 16 nie była najlepsza dla liderów drużyny. Shane Larkin zdobył 10 punktów, trafiając 1 z 6 rzutów za trzy punkty. A. Sengun zdobył 24 punkty, ale nie trafił wielu łatwych rzutów.

Polska nadal pozostaje w mistrzostwach, ale miała szczęście, że w 1/8 finału zmierzyła się z Bośnią i Hercegowiną. Drużyna odnosi kolejne zwycięstwa, ale jej gra nie jest przekonująca. W fazie grupowej pokonała Izrael kilkoma punktami, przegrała z Francją, a w 1/8 finału pokonała Bośnię. Turcja będzie najpoważniejszym przeciwnikiem Polski w tych mistrzostwach, a Turcy mają znaczną przewagę.

Serwisy bukmacherskie dają Turcji przewagę 10-12 punktów, co jest całkiem logiczne. Zwycięstwo różnicą mniejszą niż dwucyfrową byłoby dobrym wynikiem dla Polski. Jeśli Turcja zagra na pełnych obrotach, to zwycięstwo powinno przyjść jej stosunkowo łatwo. Biorąc jednak pod uwagę, że w tegorocznych rozgrywkach playoff nie było prawie żadnych miażdżących zwycięstw, a linia jest ustalona zbyt precyzyjnie, wybór, że Turcja zdobędzie 87 lub więcej punktów, wydaje się najbardziej prawdopodobny.

Chociaż mecze Polski często nie należą do najbardziej produktywnych, to Turcy powinni nadawać tempo w tym spotkaniu. Przeciwko Szwecji zdobyli 85 punktów, ale tylko 37 w pierwszej połowie. Przeciwko Serbii zdobyli 95 punktów, przeciwko Estonii 84, przeciwko Portugalii 95, przeciwko Czechom 92, a przeciwko Łotwie 93.

Tylko dwa razy nie udało im się osiągnąć wyniku 87 punktów, brakując 3 i 2 punkty. W ćwierćfinałach możemy spodziewać się maksymalnej motywacji zawodników, a mecz nie rozpocznie się o godz. 12:00, więc oczekujemy bardziej solidnej gry Turków już od pierwszych minut.

Chociaż Polska będzie w tym meczu słabszym zespołem, nie należy jej lekceważyć. Mecz 1/8 finału ze Szwecją pokazał, że jeśli nie skupisz się na boisku, możesz mieć kłopoty.

Polska nie jest szczególnie wybitną drużyną, a jej atak opiera się głównie na Mateuszu Ponitce i Jordanie Loydzie. Drużyna ma słabą obronę i nie ma nikogo, kto mógłby powstrzymać A. Šenguna, więc środkowy powinien ponownie zaprezentować imponującą formę.